Zaćmienie Słońca (z fr. En place pour l’éclipse)- dwudziesty dziewiąty odcinek pierwszego sezonu i serialu.
Opis
Tego dnia wszyscy, poza Ellą, Ricky'm i ich dziadkami, zachowują się dziwnie: ryby pływają do tyłu, mewy są dziwnie niespokojne, Anabel co rusz zmienia kolor i tryska atramentem, Figo ma straszną czkawkę, Zgrywus ledwo kontroluje prąd, Zalotka drży z zimna, Bąbel się poci z powodu skwaru, a Pan Lucjusz prawie nie panuje nad swoimi szczypcami. Nagle rozbrzmiewa syrena. Ricky mówi, że jeden sygnał to dobre wieści. Po drugim dźwięku, nauczyciel krzyczy, że nadchodzi konec świata albo apokalipsa. Po trzecim sygnale natychmiast płyną do Sammy'ego. Przywódca tłumaczy, że, jeżeli czują się dzisiaj trochę dziwnie, to przez zaćmienie Słońca. Wszyscy oddychają z ulgą, a Ricky pyta, co to jest. Zgrywus śmieje się z niego, że tego nie wie, ale, gdy wszyscy patrzą na niego zdziwieni, przyznaje, że on też nie. Potem Sammy podaje definicję zaćmienia Słońca, po czym pyta Shelly czy pamięta, jak je oglądali. W tym momencie Zgrywus wyobraża sobie, jak ogląda to niezwykłe zjawisko z Ellą. Śniąc o pocałunku z nią, przypadkowo przystawia się do Bąbla, który potwierdza, że ten faktycznie jest jakiś zaburzony. Po tym Sammy mówi, że chcąc obejrzeć zaćmienie, muszą zasłonić oczy wodorostami. Poza laguną, Zgrywus oświadcza Zalotce i Bąblowi, że znalazł odpowiednie. Przywódczyni skorpen zauważa w oddali meduzy. Jedynie adorator Elli się nimi nie zachwyca. Wykręca się, że idzie je sobie obejrzeć, a naprawdę płynie do czwórki przyjaciół. Chowając się za kamieniem układa tekst, aby zaprosić Ellę do oglądnięcia z nim zaćmienia. Gdy jest gotowy i wypływa zza kamienia, okazuje się, że w zamiarach wyprzedza go Ricky. Żółwik proponuje Elli obejrzenie tegoż zjawiska ze wzgórza górującego nad laguną. Próbuje zachęcić ją pięknymi widokami i płetwami w ciepłym piasku. Jego plany krzyżują Anabel i Figo, którzy mówią, że oni przecież nie wyjdą na ląd. Ella przyznaje, że lepiej będzie oglądać zaćmienie razem, a, nieco zakłopotany, Ricky przystaje na ten pomysł. Po tym wszyscy zakładają wodorosty i wypływają na powierzchnię. Tam zauważają, że mewy zachowują się dziwnie. Żółwik uspokaja resztę, że John ich obroni, ale ten, niespodziewanie, zaczyna na nich szarżować. Cała czwórka ucieka, w tym czasie Zgrywus wypływa na wierzch. Przed przywódcą mew ratuje go Anabel, skorpen dziękuje jej za ratunek. Ella współczuje John'owi, któremu pomieszało się w głowie od zaćmienia. Ricky uspokaja ją, obiecując, że zaraz coś wymyśli. Przyjaciele chwalą go, że na pewno wpadnie na świetny pomysł, po czym Anabel, Figo i Zgrywus znów, znienacka przejawiają objawy braku kontroli nad sobą. Gdy skorpen jest aż zanadto miły, Ricky sarkastycznie mówi, że, skoro skorpeny są takie super, to może sami coś wymyślą, po czym, razem z przyjaciółmi, odpływa. Sfrustrowany Zgrywus mruczy pod nosem, żeby się nie martwił, bo zaraz coś wymyśli i wtedy Ella nie będzie mogła mu się oprzeć. Gdy tylko patrzy na kraby, w jego głowie rodzi się pomysł, po czym płynie poza lagunę i obserwuje Leonarda. Gdy wraca, Brzydal chce mu pomóc rozwiązać problem z mewami, ale skorpen go zbywa. Tymczasem Ricky rozrysowuje rozwiązanie ich kłopotu, teleskop, a reszta patrzy na to nieco zdziwiona. Nagle przypływa Zgrywus i mówi, że zanim to wszystko zbudują, to zaćmienie się skończy, po czym proponuje obejrzenie zjawiska z akwarium Leonarda i tłumaczy podstawy swoich przemyśleń. Ella chwali go, że jest geniuszem, a Ricky jest o to zazdrosny i przypomina, że Leonard nie lubi, gdy ktoś pływa po jego domu. Skorpen odpiera, że da sobie radę, ale krab mówi, że wszystko słyszał i, że odpowiedź brzmi "nie". Zgrywus nie osiąga żadnego efektu w swoich działaniach, dlatego Ricky, chcąc zaimponować Elli, próbuje przekonać Leonarda. Ten, jednakże, odpowiada, że nie zostawi akwarium pod opieką "jakiegoś dzieciaka". Żółwik mówi, że może zgodziłby się, gdyby Pan Lucjusz im w tym pomagał. Krab przystaje. Ella jest zachwycona, a Ricky, dla podrywu, tylko puszcza do niej oko i płynie po nauczyciela. Po drodze spotyka Brzydala, który chce mu pomóc, ale go zbywa. Po tym żółwik przyprowadza Pana Lucjusza i po drodze radzi mu, aby uważał na swoje szczypce. Homar będzie się starał nad nimi panować, po czym obiecuje Leonardowi strzec Norberta lepiej niż własnego życia i jeszcze go czegoś nauczyć, jeśli w zamian znajdzie się dla niego miejsce w akwarium. Krab niechętnie się zgadza. Po chwili przypływa Brzydal i prosi o to samo, ale reszta go przegania, gdyż uważają, że nie ma już miejsca. Sfrustrowany blobfish odpływa, a po drodze spotyka Zalotkę i Bąbla, którym o wszystkim opowiada. Ci są oburzeni, że Zgrywus chce obejrzeć zaćmienie bez nich i natychmiast płyną do akwarium Leonarda. Tam, reszta ich odgania, ale Zalotka sarkastycznie pyta, jak wyciągną dom kraba na powierzchnię. Reszta krzywo patrzy na właściciela, a ten niechętnie się zgadza. Zalotka, Zgrywus, Ricky i Ella płyną po meduzy, których odnóża przyczepią do akwarium, aby wyciągnęły ich na powierzchnię. w międzyczasie spotykają Filipa i Marco i proszą ich o pomoc. Początkowo Leonard nie chce się zgodzić na oferowanie murenom dwóch miejsc, ale żółwik i przywódczyni skorpen przekonują go. Gdy rozpoczynają manewr, przypływa Brzydal, ale oni znów go zbywają. Po tym Zalotka kicha i trąca Zgrywusa, z kolei ten przypadkowo razi Marco prądem, a Anabel tryska atramentem, w akwarium robi się duży zgiełk, przez co meduzy puszczają dom Leonarda. Tymczasem blobfish przypływa do Sammy'ego, Shelly, Ray'a i Rity, którzy pytają, czemu nie powiedział reszcie, że u nich świetnie widać zaćmienie, po czym żałują, że ich wnuki nie obejrzą zjawiska. Z kolei Brzydal tnie, że mają za swoje.
Cytaty
- Ricky: To syrena! Jeden sygnał, to dobre wieści. (drugi sygnał) Dwa sygnały... Pan Lucjusz: Nadchodzi koniec świata albo apokalipsa!
- John: Zaraz wszyscy umrzemy!
- Rita: (o zaćmieniu) Szkoda, że Ricky, Ella i przyjaciele nie mogą go stąd podziwiać. Brzydal: Mają za swoje!
- Leonard: Wszystko wyciągniecie?! Chyba zwariowałeś! Oby Norbert tego nie słyszał! Zdajecie sobie sprawę, jak długo to wszystko tutaj ustawiałem?!
Galeria
Aby zobaczyć całą galerię, kliknij tutaj.